Świadomość i wiedza są początkiem działania. Czyli dlaczego warto upominać się o nowe rezerwaty i Parki Narodowe.

Tempo utraty bioróżnorodności przyspiesza! Wg United Nations Environment Programme (UNEP Program Środowiskowy ONZ) na Ziemi w XXI wieku w każdej godzinie wymiera 6 gatunków! Dotyczy to głównie środowiska tropikalnych i subtropikalnych lasów, wybrzeży morskich, rafy koralowej ale również terenów podmokłych i bagien. Lasy giną w największym tempie.  Do dnia dzisiejszego wycięto ponad połowę lasów deszczowych świata! Lasy wycina się dla drewna, ale również dla uzyskania nowej ziemi pod rolnictwo. Tak jest nie tylko w Ameryce, Azji czy Afryce. Lasy są również bogactwem Europy, gdzie naturalny las liściasty to najbogatsza w gatunki formacja strefy umiarkowanej. Jednak takich lasów zostało już skrajnie niewiele. W Europie intensywna gospodarka leśna, nastawiona (tak jak w Polsce) na zysk ze sprzedaży drewna, prowadzi do powstawania ubogich gatunkowo monokultur, nie mających wiele wspólnego z prawdziwym lasem. Ewenementem jest Puszcza Białowieska czy pozostałości Puszczy Karpackiej.  Dlatego trzeba zrobić wszystko co w naszej mocy, by te „cuda europejskiej przyrody” ocalić nie tylko w granicach rezerwatów i Parków Narodowych.

Przykłady zagrożeń bioróżnorodności z terenu Wilczych Gór.

Kraska (Coracias garrulus) – wyjątkowo atrakcyjny wizualnie ptak Polski południowo-wschodniej. Gatunek zanikający ze względu na niszczenie jego naturalnych stanowisk bytowania oraz miejsc do żerowania. Szacuje się, że bez stosowania środków ochronnych gatunek może całkowicie zaniknąć do roku 2040. Kraska wymaga aktywnej ochrony gatunku!

Szachownica kostkowata (Fritillaria meleagris) L. – jej zanik rozpoczął się w pierwszej połowie XX wieku gdy zmeliorowano i zaorano setki hektarów łąk  lub zamieniono je na stawy rybackie. Ostatnie w Polsce naturalne stanowiska tej rośliny znajduje się na łąkach w Kotlinie Sandomierskiej nad rzeką Wisznią w okolicach Starzawy i Stubna oraz nad Wiarem w okolicy Przemyśla. W Polskiej Czerwonej Księdze Roślin szachownicę kostkowatą określa się jako gatunek krytycznie zagrożony.

Orzeł przedni. (Aquila chrysaetos) Gatunek niezwykle rzadki, objęty ścisłą ochroną. Ptak szponiasty o rozpiętości skrzydeł do 240 cm. W Polsce liczebność orłów przednich szacowana jest na 30 par z czego większość żyje w Karpatach – Tatry, Beskidy, Bieszczady. Orły poszukują na miejsce gniazdowania starych drzewostanów jodłowych lub jodłowo-bukowych z potężnymi,  nadającymi się do zakładania gniazd drzewami. Jedne i drugie widywane w Wilczych Górach.

Motyle modraszki (rodzina modraszkowate Lycaenidae)

Starsze osoby pamiętają powszechne na łąkach małe, niebieskie motylki. Modraszki  – bo o nie tu chodzi  – ostatnio pojawiają się jakby rzadziej. Nie jest to dziwne gdy dowiemy się ze modraszki potrzebują nie tylko specyficznych roślin żywicielskich (m.in. krwiściąg a dla innych macierzanka) ale również wchodzą w specyficzne relacje z mrówkami określonych gatunków. Gdy zaczyna brakować elementów tego łańcucha zależności, zaczyna brakować niebieskich motylków. Jak modraszek telejus oraz modraszek nausitous (i inne dwa gatunki) wykorzystują mrówki? Larwy tych motyli, gdy już sporo nażerują się na roślinach pokarmowych, schodzą (spadają) na powierzchnię gleby i zaczynają naśladować „zagubione” …larwy mrówek. Wydzielą substancje zapachowe, które pobudzają u mrówek instynkt opiekuńczy, nakazujący adopcję ,,zagubionej mrówki”. Niektóre wydają nawet specyficzne mrówcze dźwięki. Mrówki uważając je za „swoich” transportują larwy modraszków w bezpieczne miejsca do „mrówczego żłobka”. Pod troskliwą opieką robotnic, w cieple i ciemności, rozwijają się i rosną pilnowane, pielęgnowane i dobrze karmione… często w pierwszej kolejności i obficiej niż prawdziwe larwy mrówek. Na dodatek larwy modraszków są drapieżne. Żywią się jajami mrówek i mrówczymi larwami. Na koniec dorosły motyl musi wyjść z gniazda pełnego drapieżnych mrówek. W niczym nie przypomina mrówki …ale wydziela zapach doskonale podszywających się pod zapach „królowej mrowiska”. To gwarantuje bezpieczeństwo i niebieski modraszek bez przeszkód opuszcza mrowisko. Taki skomplikowany cykl łatwo jest zakłócić gdy przez nadmierny wypas albo suszę giną rośliny żywicielskie lub z innych powodów zanikają kolonie symbiotycznych mrówek. Pewno dlatego modraszków jest coraz mniej i na terenie Polski objęte są one prawną ochroną gatunkową. W Wilczych Górach na szczęście jeszcze występują!